PODJADASZ? - przyznaj się

Czy wiesz, że podjadanie niekoniecznie jest sprzymierzeńcem utrzymywania ładnej sylwetki? Gdy podjadasz możesz doprowadzić do zbyt dużej podaży kalorii w stosunku do zapotrzebowania organizmu, a to skutkuje efektem odwrotnym do oczekiwanego. 

Przyczyn podjadania jest sporo:

1. NUDZISZ SIĘ. Jeśli tak, to szukasz zajęcia. Najlepszym zajęciem dla człowieka jest podjadanie. Dzisiaj to numer jeden na liście spędzania czasu. Ruszasz buzią, a wcale nie jesteś głodna. Maja tak osoby pracujące, osoby mające np. zbyt dużo wolnego czasu. Skoro nie jesteś głodna, to znajdź sobie inne zajęcie.

2. STRES. Najgorsze co możesz zrobić, to go zajeść. Jedni palą, inni jedzą. Jeszcze inni się kłócą. Robią to wszystko, by obniżyć napięcie. Rady na stres są różne, od medytacji po zaszycie się w swojej tajemniczej "norce". Ja zawsze mówię tak - idź do lasu, wykop dołek, wykrzycz cały swój gniew do dołka, zakop dołek, idź na spacer, pooddychaj, pobądź z naturą, a potem spokojnie wróć do domu.

3. PODJADAM, BO PO PROSTU MOGĘ. A mogę, bo mam szeroki dostęp do jedzenia wszędzie tam, gdzie jestem. A jak mam szeroki dostęp do jedzenia, to jem na wyrost. Jem za dużo. Jak na wakacjach na przykład. Nakładasz na talerz dużą porcję, taką, jakiej w domu byś w życiu nie zjadła. Ale co tam, przecież to tylko raz. No i jak smakuje, nie. Grzeszymy na wakacjach na potęgę, a potem "płaczemy" w domu.

4. METODA DŁUŻSZEJ PRZERWY MIĘDZY POSIŁKAMI. Czasami stosowana, bo inaczej nie można np. z powodu charakteru pracy. Na dłuższą metę zemści się to kiedyś. No ale nas seniorów to nie dotyczy. Na emeryturze dni płyną inaczej, mamy więcej czasu, dlatego ilość i jakość posiłków łatwiej jest zaplanować pod indywidualną potrzebę. Jeżeli już chcesz coś schrupać, czyń to z głową. Dla własnego dobra. 

5. KALORYCZNOŚĆ posiłków jest problemem. Trzeba to sobie jasno i wyraźnie powiedzieć. Nie każdy senior potrafi i nie każdy senior za bardzo chce dopieszczać kalorycznie swoją dietę, co jednak wymaga trochę wiedzy, wysiłku i czasu. Najczęściej więc, konsumujemy to, co już znamy i co nam smakuje. Najczęściej w nasze życie wkrada się jedzeniowa rutyna, choćby dlatego, że jest tak wygodnie. Skończę na tym. Ponieważ to obszerny temat postaram się go opisać bardziej szczegółowo w innym poście. 

6. CO PODJADAMY NAJCZĘŚCIEJ? Podjadamy tak zwane puste kalorie, przez współczesną dietetykę kategorycznie zakazane. Są to różne słodkości i tłustości. Przyjemność krótkotrwała, skutkująca wyrzutami sumienia. Jednak pokusa jest tak silna, że znowu nie możemy się oprzeć. I grzeszymy.

7. CO ROBIĆ, BY NIE PODJADAĆ? Sposobów kilka jest, sprawdzających się różnie, niezależnie od powodu podjadania (stres, nuda). Spróbuj czegoś takiego:

- wypij szklankę letniej wody

- skup się na czytaniu książki

- może obejrzyj serial

- pomedytuj, by zapomnieć o zachciance

- poćwicz trochę.

Zazwyczaj takie rady otrzymasz. Nie mówię, że są one złe, ale to już standard. Moja rada jest taka - po prostu wyjdź z domu (oczywiście nie na głodniaka). Niech Cię nie kusi lodówka. Nie bierz ze sobą pieniędzy, by nie kupić jakiejś słodkości. Po prostu integruj się z otoczeniem. Ciesz oko widokami. Może spotkasz kogoś znajomego i spędzisz miłe chwile. 

Po jakimś czasie wejdzie Ci to w krew i zapomnisz o podjadaniu, a Twoja głowa zapomni o starych nawykach. I wszyscy będą szczęśliwi. Dodam jeszcze, że sprawdza się metoda unikania pokus. Gdy mijasz cukiernię, nie zatrzymuj się, idź dalej albo przejdź na drugą stroną ulicy. W sklepie nie gap się na półki ze słodyczami, nie patrz w stronę wysokokalorycznej żywności. 

8. JESZCZE JEDNO - jedz powoli. Nie spiesz się. Nie jedz czytając, gdy oglądasz telewizję, nie jedz w biegu. Po prostu gdy jesz, nie rozpraszaj się. Jedz z uwagą i świadomie. Gdy jesz spokojnie, nie przejadasz się, a potem nie podjadasz między posiłkami.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Dobrze jest powtarzać swoje wypracowane z czasem zachowania. Sprawią, że Twoje nawyki zmienią się na lepsze. Podniesie się dzięki temu jakość Twoich posiłków. A ma to dla organizmu i dla Twojego zdrowia ogromne znaczenie. Nie pozwól, by w Twoje nowe zachowania wkradła się rutyna, bo znowu znajdziesz się w punkcie wyjścia.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz