Dotyczy każdego człowieka indywidualnie. Pozwala na udane życie i poprawny kontakt z innymi ludźmi. Osoby o wysokiej kulturze osobistej odznaczają się przestrzeganiem zasad savoir-vivre'u, czyli potrafią zachować się w towarzystwie. Tą piękną cechę należałoby rozwijać przez całe życie, jednak trzeba być do tego odpowiednio zmotywowanym. Trzeba też wiedzieć, jak się do tego zabrać, by poprawiać jakość życia.
To, jak się zachowujemy, ma wielki wpływ na nasze codzienne zachowania. Rzutują one na nas. Jak się zachowujemy, tak jesteśmy odbierani przez bliższą i dalszą społeczność. To, jak się zachowujemy, również zmienia nas wewnętrznie. Na lepsze lub na gorsze. Jeżeli na co dzień zachowujemy się z klasą, zakorzenia się to w nas, co jeszcze bardziej nas kształtuje.
Przykład - jeżeli nie jesteś w stosunku do partnera szczera i odwrotnie, jeżeli nie darzycie się wzajemnym szacunkiem, mimo innych pozytywnych cech charakteru, to czy możliwe jest udane wspólne życie? Moim zdaniem kultura osobista jest nieodłączną częścią życia człowieka w każdej sytuacji. Ktoś o wysokiej kulturze osobistej, przestrzegający dobrych manier, wyróżniający się wyglądem, odznaczający elokwencją, oczytaniem i wewnętrzną dyscypliną, w towarzystwie od razu jest zauważony.
Ktoś o wysokiej kulturze osobistej wyróżnia się uczciwością i innymi pozytywnymi cechami, które pozwalają dobrze funkcjonować w każdym miejscu. Osoba kulturalna po prostu przestrzega zasad życia społecznego. Ma to we krwi. Wciąż nad sobą pracuje. W kontrolowany i zdyscyplinowany sposób wciąż rozwija dobre cechy. Taka osoba pracuje nad sobą. Właściwie sama się wychowuje. Wbrew pozorom to bardzo ciężka praca.
Moim zdaniem każdy człowiek powinien kultywować w sobie kulturę osobistą. Właściwie celem każdego, kobiety i mężczyzny, powinna być kultura osobista. Ale to jest niemożliwe. Podobno kardynał Wyszyński zwrócił się kiedyś do kobiet mówiąc :„To tylko od ciebie zależy, czy ktoś przed tobą uklęknie, czy cię sponiewiera”.
I co, nie jest to prawda? Ile niedobrych przykładów wokół mamy. Ile kobiet pozwala źle traktować się przez facetów? Statystyki powalają. Niektóre z nich zachowują się tak, jakby wiecznie miały za coś ponieść karę. I to fizyczną. Póki ktoś tego nie przerwie. Oczywiście trudno zaraz o jakąś natychmiastową zmianę, jednak gdy nie padną decyzje, tragedie gotowe.
Kobieta powinna zadbać o siebie. Bo kto jak nie ona.
Ale gdy ma do takich zmian dojść:
- sama musi wiedzieć czego potrzebuje
- sama musi tego chcieć
- sama powinna się nimi wyróżniać.
Nie można bowiem wymagać czegoś od drugiej osoby, o czym nie ma się pojęcia. Zasada ta działa w obie strony. Możliwości są, w zasięgu ręki, czemu po nie nie sięgnąć? Działać należy powoli, spokojnie, małymi kroczkami. Rozmawiając kulturalnie i tak się zachowując. Nie tylko publicznie i na pokaz, ale przede wszystkim w domu.
Przypomnijmy sobie co to jest SZACUNEK. Przypomnijmy sobie, z jakiego powodu zdecydowaliśmy się kiedyś być razem. Wyciągnijmy z siebie te dobre cechy, pokażmy co dla nas znaczą, bądźmy wzorem dla swoich dzieci.Ciężar tego zadania nie spoczywa tylko na kobietach. Mężczyźni też MUSZĄ udowodnić, że kultura osobista nie jest im obca. Trzeba zawsze pamiętać, że nasze zachowania mocno odcinają się na rodzinie i wszędzie tam, gdzie się znajdujemy.