"Tegoroczny werdykt Nagrody Literackiej NIKE dla Urszuli Kozioł jest prawdopodobnie jednym z niewielu, który nie budzi kontrowersji. Sam przez lata miałem zastrzeżenia do wielu, nawet do tego, który docenił i moją książkę (dziennikarz otrzymał Nike w 2019 roku za zbiór reportaży "Nie ma" - przyp. red). Jednak dziś biję brawo zwycięskiemu tomowi i jego autorce" - Mariusz Szczygieł.
Jak to jest czytać poezję o odchodzeniu, albo o niepokojącym "rozmywaniu się pamięci"? Jak to jest czytać t r u d n ą poezję? Bo, że poezja pani Urszuli Kozioł nie jest łatwa, nie mam wątpliwości. Trzeba się w nią wczytać, bo inaczej słowa i sens myśli w nich zawarte, nie trafią do nas. Przynajmniej ja tak mam. Więc czytam Jej wiersze po kilkakroć, by słowa do mnie trafiły. I za każdym razem wydają się jakby inne. Może to z powodu interpretacji, jaka nasuwa mi się po kolejnej ich lekturze? Może. Jednak czytam dalej i nie przestaję. Zagłębiam się tak, że przestaję zauważać rzeczywistość mnie otaczającą. Przeżywam siłę słowa. To niesamowite przeżycie. Tak niesamowite, że żałuję, iż wcześniej nie trafiłam na poezję poetki. Za swoją twórczość dostała nagrodę, Literacką Nagrodę N I K E 2024. Ma 93 lata, a ja usłyszałam o Niej dopiero z okazji wręczenia Jej tej nagrody.
Według sekretarza Wisławy Szymborskiej, pana Michała Rusinka, nasza Wielka Noblistka "bardzo by się ucieszyła z tej nagrody". Dla porządku wspomnę, że poetka otrzymała tę nagrodę za tomik poezji "Raptularz", poświęcony właśnie odchodzeniu. To pierwsza otrzymana przez Nią nagroda, a przecież zadebiutowała w 1954 roku, w roku mojego urodzenia. Wcześniej była już nominowana za tomy :Klangor" i "Ucieczki". Uzasadnieniem przewodniczącego jury, pana Krzysztofa Siewczyka było, iż "„poetka ma pełną świadomość, że język nie jest medium obiektywnych i twardych sądów. To raczej wehikuł znaczeń wątpliwych i przypadkowych". Nie jestem znawcą POEZJI, ale jestem jej wielbicielką. Wpływa na moją wyobraźnię i w odpowiedni sposób mnie kształtuje.
Tak jak wydarzeniem w życiu pani Urszuli Kozioł było przyznanie Jej nagrody NIKE, tak w moim życiu wydarzeniem jest poznanie Jej poezji:
"KONTEMPLACJA
- Ukaż mi, drzewo, swoją rzekę,
w czym bije źródło twych korzeni,
żłobisz koryto swe w powietrzu,
rzeko stojąca dęba,
z pionu
w dół spływasz falowaniem kory,
powtarzasz suchy zarys rzeki.
- Ukaż mi, rzeko, drzewo swoje,
łuskę falistą pnia plennego,
ścieląca się poziomo w glebie,
komu umykasz swoją gałąź?
Luźne masz liście - ryby
nieme,
skłonne do wewnątrz od korzenia,
twój korzeń w głazy uwikłany,
a twa korona w oceanie.
- Przymierz do prądu wiry sęków,
komu się toczysz w rdzawych słojach?
Z deltą korony,
z rybą liścia
luźno z korzeniem związanego,
ujściem do nieba jesteś ptakom,
łodzią do brzegu,
dnem dla ognia.
Skąd drzewa - rzeki znam krwi obieg,
kto wzorem, a kto cieniem cienia?
Ukaż mi swoje żyły, ziemio,
zanim się z twoim dnem sprzymierzę" - Urszula Kozioł
"CIEŃ ODDECHU
Jakże łagodnie jest ubywać z wolna
niedostrzeżenie.
Nieruchome kaszaloty powietrza
opływają nam oddech wewnątrz i dokoła
oblężeni ziemią i niebem
snujemy tchnienie swego wiecznie razem -
lecz ty drogi mój nie usłyszałeś głosu mego ptaka
ani ja twego
one kołują nad nami z osobna
one wzywają i coraz rychliwiej -
jeszcze nie teraz. Przezroczysty jastrząb
nie nas przeniknął osłoną swych skrzydeł
to było obok to nagłe i ciche
że ani dojrzysz ani nie usłyszysz -
nie wiedzmy o tym dopóki łagodnie
dane ubywać nam z wolna oddechem" - Urszula Kozioł
Powiem tylko, że gdyby nie było poezji, trzeba by było ją wymyślić.
Obraz: *Internet
Tak wielką bez wartością stały się obecnie, wszystkie nagrody ,że największy żal to do opatrzności ,że nie pomogła dostać nagrody gdy miały one jakąś wartość. Skoro Pan Obama, Pani Tokarczuk dostała Nobla to już chyba nie ma nagrody, która by miała jakąś prawdziwą wartość. Szkoda tych ,którzy na nagrodę zasługują a mając poglądy niesłuszne, takowych nie dostawali i nie dostaną. Nie znam słów pisanych przez Panią Kozioł więc nie mam co udawać znawczyni.
OdpowiedzUsuńNo cóż Pani Natalio, nie mamy innego sposobu niż nagradzanie, by w wyjątkowy sposób wyróżnić osobę, której należy się to wyróżnienie.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Znałam wcześniej poezję Pani Urszuli Kozioł. Zawsze uważałam że jest piękna i mądra.
OdpowiedzUsuńCieszę się że wreszcie to zauważono...
Stokrotka
P.S. I ja miałam pisać o tym pięknym wydarzeniu ale Ty Polonko napisałaś już o tym bardzo wzruszająco..
To z Ciebie szczęściara Stokrotko, ja przynajmniej późno, ale poznałam Jej talent. Dziękuję za Twój P.S.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Czytałam już na innym blogu o nagrodzie i zachwycam się wierszami :-)
OdpowiedzUsuńTo masz tak jak ja Jotko, zachwycam się i nie mogę skończyć. Czytam codziennie przynajmniej jeden wiersz i wiesz co? Za każdym razem nie mogę się nadziwić, że są osoby, które tak pięknie potrafią słowami wyrażać swoje przemyślenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie...