Kochani... wybaczcie, że nie piszę blogów i nie odzywam się do Was. Mam zakaz lekarza okulisty. Nawaliły mi dość poważnie oczy. Nagle. Za bardzo się chyba zaangażowałam w pisanie i nadwyrężyłam je. By uniknąć operacji, muszę się stosować do zaleceń i oszczędzać je na maksa. Nie będę wchodzić w szczegóły, chcę tylko powiedzieć, że b l o g i zostają i czekają (tak jak i ja) na odpowiedni moment, by kontynuować ich pisanie. Rokowania są takie, że do marca muszę dać sobie spokój z komputerem. Mam tylko jednorazowe pozwolenie, by Was o tym poinformować. To tyle. Zapewniam, że jak tylko dostanę zgodę, wrócę do pisania. Dziękuję Wam za zainteresowanie i troskę. Na ewentualne komentarze już nie odpowiem, nie będę mogła. Zgłoszę się jak najszybciej. OK?
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie...
Oczy są bardzo ważne, wylecz się kochana, bo tęsknimy za Tobą. Trzymam kciuki za szybki powrót do pełnego zdrowia <3 Buziaki...
OdpowiedzUsuńOch, kochana, spokojnie zadbaj o oczy, bo nie ma zapasowych, a blogi poczekają.
OdpowiedzUsuńDzięki za info, bo już miałam pytać...
Poczekam chociaż cierpliwość nie jest moją mocną stroną. Zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńZdrowie najważniejsze, zadbaj o oczy a my poczekamy.
OdpowiedzUsuńNo to poczekamy spokojnie. Oby przerwa pomogła i oczy się wykurowały.
OdpowiedzUsuńU mnie wypadałoby zrobić laserową korekcję oczu, jednak niestety nie mogę tego zrobić :(
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zrozumiałe, zdrowie ponad wszystko! Dużo zdrówka i czekamy na powrót ♥
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale bo sama mam problemy z oczami....I muszę o nie dbać...
Blog poczeka, my też. Najważniejsze zdrowie. Oczy są bardzo ważne o zadbaj kochana o nie jak najlepiej i o siebie przede wszystkim. Do usłyszenia.
OdpowiedzUsuńŚwiatło od komputera czy komórki potrafi być naprawdę szkodliwe dla oczu i nie tylko. Mojej najstarszej córci lekarka też nagadała ostatnio jak poszłyśmy do niej z bólami głowy. Mam nadzieję, że coś do młodej dotarło, bo zawsze najmądrzejsza a jak boli to do mamy leci. A tak to pyskuje i mówi, że wymyślam żeby ją ograniczyć. Może lekarki posłucha. Trzymaj się a my cierpliwie czekamy aż wrócisz. Dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak
Marzec się skończył. Jak tam zdrowie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarzec się skończył. Jak tam zdrowie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSprawdź ofertę https://rozwiazemy.pl/ !
OdpowiedzUsuńJak tam Twoje oczy, czy jest poprawa?
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś dać chociaż jakiś znak, co tam u Ciebie? Pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńWitaj jak Twoje oczy? Czy jest poprawa? Pozdrawiam serdecznie ❤️
OdpowiedzUsuńCzekamy.
OdpowiedzUsuńKochani! Bardzo serdecznie dziękuję Wam za pamięć i cierpliwość. To bezcenne dla mnie. Wzruszona daję znać, żem zwarta i gotowa do pisania. Może nie z taką częstotliwością jak dawniej, muszę jednak o siebie dbać, ale jestem i będę w blogosferze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo bardzo serdecznie...